A tak sobie wyobrażam lisiego amorka. Byłby to z pewnością lisi król, z koroną zamiast aureolki. Zostań moim liskiem – brzmi całkiem puchato!
Pewnie niektórzy z Was zastanawiają się, co dzieje się z Lisim Strażnikiem, jak zareagował Król i czy udało się zażegnać problem trawiący puchate królestwo? Otóż rysuję sobie ową przygodę powoli. Może niedługo przyjdzie czas na ujawnienie rąbka tajemnicy?
___
Liskowy kubek, jakby coś: http://sklep.gindie.pl/