Liski, chowanie się pod stołem z książką czasem też jest w porządku. Ja co prawda sobie choruję i chętnie się tak schowam przed całym światem, ale w końcu wyjdę. Taki plan!
elegantandrogyne pisze:
Really? A ja myślałem, że imprezy są od tego, by zaprzyjaźniać się z wszystkimi kotami na miejscu :).
elegantandrogyne pisze:
Really? A ja myślałem, że imprezy są od tego, by zaprzyjaźniać się z wszystkimi kotami na miejscu :).