Koszyk
Brak produktów w koszyku.
Hipisek bardzo chciał wybrać się na Woodstock, ale po pierwsze – pomylił terminy, a po drugie – z braku kciuka nie potrafił złapać stopa. Biletów też nie umie kasować. W każdym razie muzyka ciągle gra w jego rudym serduszku.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *